poniedziałek, 26 stycznia 2015

czekoladowo -znowu:maseczka czekoladowa...

   Najpierw mydło kawowe,potem szminka czekoladowa,o mufinkach czekoladowych w międzyczasie nie wspomnę przyszła kolej na maseczkę czekoladową.
   Wercia znalazła w necie przepis na maseczkę z czekoladą,jęczała od rana żebym pomogła jej zrobić.Coś za dużo było tego dnia do roboty i maseczka skończyła jako zakończenie dnia.

               MASECZKA CZEKOLADOWA NA TRĄDZIK
1/2łyżeczki czekolady gorzkiej
1/2łyżeczki masła kokosowego
1/2łyżeczki miodu

Lekko podgrzać żeby wszystko się połączyło,jak przestygnie i zacznie gęstnieć nałożyć na pyszczydło i ...teraz trzeba wykazać się niebiańskim samozaparciem żeby tego nie zeżreć,za przeproszeniem.Po jakiś 20 minutach zmyć i cieszyć się gładką buzią.Moja Wercia była zachwycona.Tylko chodziła i marudziła,że taka gładka buzia.Oczywiście zażyczyła sobie maseczki codziennie.Cwaniara,zawsze zostaną jakieś resztki do pochłonięcia.

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że maseczka równie skuteczna, co apetyczna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygładziła na pewno bo głaskała się po pysiu cały wieczór i zachwycała.Co do trądziku to tyle teraz stosuje specyfików że nie wiadomo co działa najlepiej.Jak ma krostki to smaruje jej bezpośrednio olejkiem z pachnotki i dużo ładniej buzia wygląda.bardzo łagodzi ten olejek i rozjaśnia.

    OdpowiedzUsuń