sobota, 14 marca 2015

kolorowe mydełko dla dzieci...

   Przez przypadek zupełny znalazłam taki oto przepis na zachętę dla dzieci co by chętniej rąsie myły.

                 KOLOROWE  MYDEŁKO  DLA  DZIECI

*1 szkl. rozpuszczonego mydła naturalnego
*2 łyżeczki żelatyny
*1 szkl.wody
*barwniki spożywcze

Wodę zagotować,rozpuścić w niej żelatynę.Jak przestygnie połączyć z mydłem.Wlać do 2 lub 3 pojemniczków.Dodać do każdego inny barwnik i odstawić do stężenia.Pokroić na drobne kawałki żeby dziecku wygonie się wybierało i myło.Włożyć do plastikowego pojemniczka docelowego mieszając kolory ze sobą.
Zabawa na całego i rączki umyte.2 w 1.



piątek, 13 marca 2015

peeling kawowy...ocena

   Na początku aż dusił mnie intensywny zapach cynamonu.Przecież był tam i sypki cynamon i olejek eteryczny.W sumie bardzo intensywny zapach cynamonu,aż za.Teraz trochę wywietrzało i jest ok.Zapach nie dusi i jest delikatny.Mimo to za drugim razem też dam taką dawkę cynamonowych wkładek bo to o to chodzi żeby działało.
   Podsumowując:
*działanie antycelulitisowe nie potwierdzone na razie bo za krótko używany
*działanie wygładzające skórę-rewelacyjne!
*nie wrastają tak bardzo włoski po depilacji odkąd stosuję ten peeling
*działanie terapeutyczne na mojej osobie jest super,czuję się taka odprężona i dopieszczona 
*mam wrażenie nawilżonej skóry,jest taki lekki film na skórze,to działanie magnezu zapewne
   Jest to peelin który zagości u mnie w łazience na stałe.Może zdradzę go dla wypróbowania czegoś nowego,ale na pewno będzie w mojej łazience zawsze.Bardzo polecam.

środa, 11 marca 2015

mydełko kawowo-cynamonowe

   21 marca minął magiczny termin oczekiwania.Doczekałam się w końcu terminu kiedy mogłam zacząć używać mojego pierwszego mydełka.
   Nie do końca jestem zadowolona z tego mydła:

*dodatek cynamonu był za mały,w trakcie mycia jest         wyczuwalny,ale na skórze już nie,pachnie po prostu mydłem
*drobinki kawy są jednak dla mnie za ostre,może była za słabo zmielona,no cóż nie jest to to co misie lubią najbardziej.Mam wrażenie porysowania skóry,używam mydląc myjkę
*nie nawilża skóry jak sobie wyobrażałam,to jednak po prostu mydło a nie panaceum na suchą skórę,trzeba potem czymś się posmarować bo inaczej łydki się łuszczą.

   Podsumowując moje oczekiwania się nie sprawdziły(mój luby zawsze mówi,że mam za duże i potem się rozczarowuję).
Pocieszam się tym,że jest to naturalne mydło bez żadnej chemii i to w sumie o to mi chodziło.Potestuję następne mydła i się okaże które nam pasuje najbardziej.Z drobinkami kawy niestety odpada.Jeżeli zrobię jeszcze raz podobne to bez fusów.Albo z fusami innej kawy.Ciekawa jestem długofalowych efektów antycelulitisowych.Na razie za krótko żeby coś było widać.