poniedziałek, 7 grudnia 2015

naturalne pachnidła na pokoje...

Najprościej jak się da to można wkropić do nawilżacza z wodą kilka kropelek ulubionego olejku.U mnie w pokoju Julki niestety nawilżacz by się nie ostał nawet minuty więc muszę kłaść mokry ręcznik na kaloryfer.Jak mnie coś najdzie to kropnę 2-3 kropelki i pachnie w całym pokoju aż trzeba drzwi uchylać bo aż za bardzo.
Jeżeli zaś nie mamy weny na takie coś i chcemy sobie postawić mimo wszystko coś kolorowego na półce to można zrobić coś w formie żelu.Będzie dobie stało emanowało zapachem i podejrzewam,ze nikło.

                            ZAPACHOWY ŻEL NA POKOJE :

Wystarczą 2 szklanki wody i 1 łyżka żelatyny rozpuszczalnej we wrzątku.
Na dno 2 pojemniczków wsypałam przyprawy.Do jednego mielone curry a do drugiego chili.


Wkropiłam po 3 kropelki każdego z olejków:lawendy,pomarańczowego i bergamotki.
1 szkl. wody zagotowałam dodałam do wrzątku żelatynę i rozpusciłam dokładnie mieszając.Jak już się rozpuściła dodałam 1 łyzkę soli i znów cierpliwie mieszałam aż się rozpusci.Potem dolałąm szklankę zimnej wody i wlałam do połowy do pojemniczków.Patykiem od szaszłyków pomieszałam przyprawy z żelatyną i dopełniłam pojemniczki.TADAM:

2 komentarze:

  1. Jaka szkoda, że zapachów nie czuję, bo bym sobie zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Goście poczują.
    Długi niestety nie postaly żelowe zapaszki.Lepsze kilka kropli do nawilżacza.

    OdpowiedzUsuń