poniedziałek, 4 stycznia 2016

mgiełka do włosów i ciała...

   Od chwili kiedy zaczął się mróz nasze włosy dostały spida.Elektryzują się koszmarnie,a małej wręcz stoją na wszystkie strony.Wzięłam się na sposób i popsikałam swoje.Dało radę wyjść z domu.Zachęcona psikłam na rękę i wmasowałam małej w końcówki.No i super,nie elektryzują się.
            
                                            MGIEŁKA DO WŁOSÓW I CIAŁA

Do butelki docelowej wlałam:
*115 ml.wody
*5 ml.maceratu z nagietka
*2 ml.oleju rycynowego
*10 ml.żelu hialuronowego 1.5%
*5ml.aloesu zatężonego 10 x
*po 10 kropli olejków eterycznych:pomarańczowego i z bergamotki

Przed użyciem wstrząsnąć bo mgiełka jest dwufazowa:
Mgiełka jest mocno nawilżająca,ale też trochę odżywcza dzięki zawartości oleju.Uproszczone obciążenie włosów z jednoczesnym nawilżeniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz