niedziela, 10 maja 2015

co się nie sprawdziło...

EMULSJA HYDROFILNA: niby wszystko ok.Nawilżenie skóry u dziecka fajne,ale ten zapach pozostawiony po emulsji nie do przyjęcia.Ciuchy i ręcznik pachnące olejem są blee.

OLEJEK DWUFAZOWY DO DEMAKIJAŻU: najpierw mi się podobał.Ładnie zmywał makijaż,ale szczypały oczy i wrażenie położenia tony oliwy na buzi.Nie do przejścia.Musiałam myć jeszcze raz i to czymś kupnym żeby zmyć olej bo nie mogłam sobie poradzić z wrażeniem patelni z oliwą do naleśników.

KOLOROWE MYDEŁKO DLA DZIECI: super kolorowe i sympatyczne,ale trzeba użyć innych barwników.Spożywcze dają tydzień pewności,że mydełko nie zaszkodzi.Jednak potem zmienia się kolor,mydełko zlewa się jedno w drugie i robi się takie "zapyziałe".Trzeba by tez zrobić mniej stabilne bo nie można go rozpuścić i rozerwać żeby cały malutki kawałek użyć przy jednym myciu dłoni. 

KREM  Z KOFEINĄ :działanie ok,ale dla kogoś kto nie przepada za zapachem kawy wszędobylski zapach na twarzy jest nie hallo.Kupiłam ekstrakt i na pewno będę robić kremy z kofeiną bo są dobre,ale tylko z  ekstraktem:nie barwi i liczę na to że nie pachnie.


3 komentarze:

  1. Staram się wyeliminować to co się nie sprawdziło a robić nadal kosmetyki które są dla nas TOP 1.Podzielić się tymi informacjami też wypada.Wystarczy,że ja niezadowolona.Ktoś następny już nie musi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, tylko z kosmetykami jest tak, że to co nie sprawdziło się u Ciebie, może zadziałać u innych i odwrotnie.

      Usuń