poniedziałek, 4 maja 2015

chemia gospodarcza-część dalsza bycia ECO

   Od jakiegoś czasu w związku z tym,że małe dziecko kica po podłodze,wkłada zabawki z niej podniesione do buzi i w ogóle cokolwiek spadnie od razu ląduje w paszczy.Inaczej myję podłogi:do kubła z ciepłą wodą wkrapiam olejek eteryczny lawendowy i finito.Znalazłam jednak udoskonalenie tej metody:dodatek octu z zalanymi wcześniej skórkami cytrusów.Tanim sposobem mam 2w1 ocet i olejek eteryczny.

                              OCET CYTRUSOWY
  
Do słoika wkładamy skórki cytrusów,zalewamy octem tak żeby przykryło i odstawiamy do szafki kuchennej np. na 2-4 tygodnie.Ważne żeby było ciemno i ciepło.
Jak ktoś lubi inny zapach może dać zioła:miętę,cynamon,igiełki sosnowe.Co kto woli.


Będzie to udoskonalenie mojej formy sprzątania.Będzie bardziej aromatycznie i taniej.Do tej pory rozcieńczony ocet służył mi do mycia całej łazienki.Sedesu(z dodatkiem sody) pryskałam wszystko ,sypałam sodę i zostawiałam na kilka godzin.Prysznic pryskałam i od razu myłam myjką od mycia naczyń.To samo z wanną i zlewem.Teraz nie będzie pachniało w domu octem.Moja starsza córa tego nienawidzi.Zrobię dla niej specjalnie ocet miętowy.Ten zapach to jej bajka i może wtedy się przekona,że zdrowiej i lepiej sprzątać ECO.

2 komentarze:

  1. No dobra, zapach zapachem, ale czy to rzeczywiście myje i usuwa bakterie i inne takie?

    OdpowiedzUsuń
  2. W super świetnych środkach ze sklepu też jest kwas i soda.Z tym,że są też inne dodatki które nas trują i jeżeli chodzi o mnie to po prostu "duszą" w trakcie sprzątania.Nie zauważyłam wzrostu zachorowalności odkąd używam octu do sprzątania w łazience.A minie juz ponad 2 lata jak tak sprzątam.Werka częściej chorowała jak młodsza Julka.Julka do tej pory miała tylko katar.A Werka juz po paru antybiotykach była i 2 wizytach w szpitalu. Może i dziecko bardziej odporne,ale też mniej chemii ma na podłodze po której łapkami "chodzi" i mniej wdycha.Jestem na TAK jeżeli chodzi o ten kierunek bycia eco.A nawet jeżeli ocet z sodą nie do końca wszystkie bakterie zabija"na śmierć" to i tak nadal będę tak sprzątać.Bo świat sterylny bez bakterii(a przy pierwszym dziecku naprawdę latałam ze ścierą i chemią) spowodował alergie u starszej.A bakterie nie szkodzą młodszej latorośli.Zresztą i tak wkłada wszystko co napotka do buzi jak jesteśmy na dworku to tyle tych bakterii się nawcina,że te domowe oswojone to pikuś.

    OdpowiedzUsuń